Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi zyla82 z miasteczka Brisbane. Mam przejechane 9654.24 kilometrów w tym 1195.44 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.17 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
I play chess at Chess.com!
PiotrStupak
Rating: 2115

zyla82's Profile Page

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy zyla82.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Australia

Dystans całkowity:3738.26 km (w terenie 608.52 km; 16.28%)
Czas w ruchu:211:55
Średnia prędkość:16.77 km/h
Maksymalna prędkość:77.30 km/h
Suma podjazdów:10711 m
Maks. tętno maksymalne:186 (97 %)
Maks. tętno średnie:157 (82 %)
Suma kalorii:25764 kcal
Liczba aktywności:132
Średnio na aktywność:28.32 km i 1h 40m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
15.89 km 11.26 km teren
01:10 h 13.62 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:26.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Trek 6000

Christmas Ride!

Poniedziałek, 24 grudnia 2012 · dodano: 24.12.2012 | Komentarze 4

Święta,święta……A ja po dłuższej przerwie wybrałem się na świąteczną przejażdżkę po Bunyaville Forest. Przy okazji przetestowałem nową zabawkę (Go Pro Hero3), filmik z dzisiejszej jazdy poniżej:



A teraz czas na wigilię najpierw w stylu polskim, a następnie w stylu brazylijskim 
Wesołych Świąt dla wszystkich Bikestatowiczów.
Merry Christmas © zyla82

Pozdrowienia z Australii :)
Kategoria Australia


Dane wyjazdu:
36.12 km 0.00 km teren
02:12 h 16.42 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Trek 6000

BBQ na Gold Coast

Sobota, 27 października 2012 · dodano: 27.10.2012 | Komentarze 2

Wolna sobota, tak więc nie pozostało nic innego jak wybrać się na rower. Jako iż w tym roku nie udało mi się jeszcze przejechać 100km, to postanowiłem zmienić ten stan rzeczy i wybrać się na polskie BBQ na Gold Coast rowerem! W planach miałem wstać o szóstej rano i wyruszyć na południe, ale jak to plany lubią się zmieniać. Jakoś tak z odruchu po omacku wyłączyłem poranny budzik w telefonie i z łóżka udało mi się wygrzebać około 8 rano, tak więc za mało czasu aby na 13 zdążyć na BBQ. Szybka decyzja i postanowiłem zapakować rower w samochód i przed BBQ pojeździć troszeczkę w towarzystwie oceanicznej bryzy. A bryza była i to nie mała, gdyż dzisiaj wiało i to na potęgę na wybrzeżu, tak więc jadąc w kierunku Currumbin Beach nie było łatwo, wmordewind nie dawał się pokonać i na prostej drodze maks co można było wycisnąć to 16km/h, no ale za to w drodze powrotnej to już bajka, nogi same chciały kręcić.



Po tej krótkiej, acz uroczej przejażdżce wzdłuż wybrzeża przyszła pora na zakup kiełbasek i szaszłyków na BBQ. A na BBQ była miła okazja spotkać się ze starymi znajomymi jak i poznać nowych polaków z okolic GC i Brisbane, niektórzy to prawdziwe świeżaki, prawie że prosto z samolotu, bo dla nich przygoda z Australią zaczęła się parę dni bądź też tygodni temu.

Miło było spotkać was wszystkich. Trzeba to będzie powtórzyć!

No nic mam jeszcze kilka tygodni na przejechanie setki.
Kategoria Australia


Dane wyjazdu:
52.85 km 0.00 km teren
02:24 h 22.02 km/h:
Maks. pr.:40.00 km/h
Temperatura:22.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:151 m
Kalorie: kcal
Rower:Trek 6000

Praca - sobotnie

Sobota, 20 października 2012 · dodano: 20.10.2012 | Komentarze 1

Kolejna sobota pracująca i dojazd do Pinkenba rowerem. Rano o godzinie 6 pogoda super; temperatura idealna, mały ruch na drogach no i jechało się fajnie pomimo lekkiego kacyka. Powrót z pracy o godzinie 12 to już mordęga, wskazówka (wyświetlacz) kiedy ruszałem w kierunku domu pokazała 33 stopnie! Jazda w takich warunkach nie najeży do najprzyjemniejszych, ale cóż poradzić na nadchodzące lato :)
Kategoria Australia, Praca


Dane wyjazdu:
10.86 km 10.86 km teren
00:46 h 14.17 km/h:
Maks. pr.:41.30 km/h
Temperatura:34.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:188 m
Kalorie: kcal
Rower:Trek 6000

Idzie lato!

Niedziela, 7 października 2012 · dodano: 07.10.2012 | Komentarze 3

No i zaczęło się robić gorącą. Dopiero co zima się skończyła, a już zaczęły się upały, dzisiaj wskazówka powędrowała w okolice 35 stopni! Z tego powodu dzisiejsza przejażdżka nie za długa, bo raptem 10km po Daisy Hills. Trza zaopatrzyć się w nowy camelbak i bidon, co to by trzymał zimno troszeczkę dłużej.
Kategoria Australia


Dane wyjazdu:
18.42 km 0.00 km teren
00:59 h 18.73 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Trek 6000

Brisbane City of Lights

Wtorek, 25 września 2012 · dodano: 25.09.2012 | Komentarze 2

Wieczorkiem postanowiłem pokręcić się troszeczkę po okolicy dalszej i bliższej, w taki oto sposób o odpowiedniej godzinie (choć tego nie planowałem) natrafiłem na South Bank na pokaz laserów City of Lights z okazji odbywającego się od prawie miesiąca Brisbane Festiwalu. Zdjęcia nie najlepsze, ale branie lustrzanki na takie przejażdżki to przesada.


Kategoria Australia


Dane wyjazdu:
45.71 km 0.00 km teren
02:00 h 22.86 km/h:
Maks. pr.:47.80 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:175 m
Kalorie: kcal
Rower:Trek 6000

Sobota pracująca

Sobota, 22 września 2012 · dodano: 22.09.2012 | Komentarze 3

Z rana temperatura wręcz idealna do jazdy, co z tego że 6 rano. Udało mi się połączyć przyjemne z koniecznym, czyli pojechać rowerem do pracy w sobotę. W pracy jedynie 5h i już w południe udawałem się w kierunku domu, lekko okrężną drogą.



No a teraz czas na relaksik przy piwku.
Kategoria Australia, Praca


Dane wyjazdu:
33.88 km 33.88 km teren
02:21 h 14.42 km/h:
Maks. pr.:42.80 km/h
Temperatura:24.0
HR max:182 ( 95%)
HR avg:151 ( 79%)
Podjazdy:640 m
Kalorie: 2382 kcal
Rower:Trek 6000

EPIC Marathon 2012

Niedziela, 16 września 2012 · dodano: 20.09.2012 | Komentarze 2

Kolejny rok w Australii i kolejny start w EPIc Marathonie niedaleko Ipswich. Po raz kolejny wybrałem się tam z Maćkiem, aby zmierzyć się z blisko 50km trasą. Kolejny strat bez przygotowania niestety nie wyszedł na dobre, gdyż około 25km zaczęły mnie łapać skurcze. Wtedy to też postanowiłem wrócić do małej miejscowości przez którą przejeżdżaliśmy i tam poczekać na Maćka, aż ukończy wyścig i odbierze mnie. najgorsze było to, że czekałem w okolicy pubu jedynie z dolarami które starczyły na jedno male piwko :( No nic, za rok postaram się przygotować lepiej i pić mniej kawy, aby organizm był lepiej przysposobiony do takiego wysiłku.



Kategoria Australia, Wyścigi


Dane wyjazdu:
12.60 km 0.00 km teren
00:34 h 22.24 km/h:
Maks. pr.:37.30 km/h
Temperatura:18.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Trek 6000

Rundka po West Endzie

Poniedziałek, 3 września 2012 · dodano: 03.09.2012 | Komentarze 0

Krótkie rozruszanie kończyn dolnych po robocie.
Kategoria Australia


Dane wyjazdu:
28.48 km 28.48 km teren
01:45 h 16.27 km/h:
Maks. pr.:48.70 km/h
Temperatura:23.0
HR max:176 ( 92%)
HR avg:156 ( 81%)
Podjazdy:429 m
Kalorie: 1540 kcal
Rower:Trek 6000

Wild Pig Creek Rd

Niedziela, 2 września 2012 · dodano: 02.09.2012 | Komentarze 2

Kilka tygodni temu podczas przeglądania Google Maps w poszukiwaniu jakiś nowych terenów w okolicach Brisbane, natrafiłem na interesującą drogę o nazwie Wild Pig Creek Rd i już wtedy postanowiłem, iż któregoś dnia się wybiorę na eksplorację tej drogi. No i nareszcie nadeszła ta chwila, kiedy wrzuciłem Treka na Uta i udałem się w okolice tej drogi, aby na szutrowych drogach przygotować się co nieco do zbliżającego się maratonu EPIC Flight Center. Zimowa pogoda w QLD jest wręcz podręcznikowa do uprawiania kolarstwa, nie jest ani za ciepło ani za zimno (poza porankami) temperatura oscyluje ok kilku tygodniu w okolicach 23 stopni. No ale czas na kilka fotek z tego krótkiego rozruszania mięśni.




Kategoria Australia


Dane wyjazdu:
14.18 km 14.18 km teren
01:12 h 11.82 km/h:
Maks. pr.:48.00 km/h
Temperatura:24.0
HR max:179 ( 93%)
HR avg:147 ( 76%)
Podjazdy:428 m
Kalorie: kcal
Rower:Trek 6000

Mt Mermaid

Środa, 15 sierpnia 2012 · dodano: 15.08.2012 | Komentarze 0

Dzisiaj w Brisbane dzień wolny z okazji święta Ekka (czyli wieś przyjeżdża do miasta i pokazuje co tam sobie hodują na pustyni). Miałem możliwość pospania sobie troszeczkę dłużej bo aż do 8.30 wylegiwałem się w łóżku. A że nie chciałem marnować tak pięknego dnia (bezchmurnie, temperatura 24 stopnie), to po śniadaniu zapakowałem rower do samochodu i pojechałem do Moggil State Forest gdzie moim celem była wspinaczka na Mt Mermaid. Jak to zwykle bywa o czymś zapomniałem, tym razem naładować baterię w aparacie (zdechł w trakcie) oraz obudowę kamery, przez co nie ma filmiku z jazdy. Podjazd bardzo wymagający, część trasu musiałem prowadzić rower, stromo i wiele luźnych kamieni. Momentami licznik pokazał 30% nachylenie, a średnie nachylenie podjazdu to 8%. Po drodze na trasie natrafiłem na jaszczurkę i to sporych rozmiarów, jednak w trakcie wyciągania aparatu z plecaka, udało jej się uciec na drzewo.

Po drodze udało mi się pstryknąć jeszcze kilka fotek, a później już klapa i bateria padła, tak więc ze szczytu nie mam żadnej fotki, a widok był fantastyczny zwłaszcza w kierunku jeziora Manchester.



Zjazd z takiej góry daje wiele satysfakcji (szkoda że bez kamery), ale chyba pora pomyśleć o rowerze dual suspension :) jakieś propozycje?
Kategoria Australia