Lake Manchester Loop

Niedziela, 24 lutego 2019 · dodano: 24.02.2019 | Komentarze 0

W Australii już popołudnie, a ja z Wojtkiem jesteśmy już po porannej przejażdżce do okoła Lake Manchester. Jest to sztuczne jezioro powstałe w 1916 roku, a zmodernizowane w 2008. Pojemość jeziora to 26217 milionów litrów, a na dzień dzisiejszy jezioro jest wypełnione w 96,6%. Jezior to znajduje się około 35 minut jazdy samochodem, tak więc wybyliśmy ze Springfield Lakes chwilę po godzinie 7. Temperatura dzisiaj do jazdy była idealna, w samochodzie pokazywało 28 stopni. Już dawno nie było tak przyjemnie, ostatnio tylko upały i czekanie na deszcz. 
Jak się okazało trasa była wymagająca z kilkoma stromymi podjazdami rzędu 30% nachylenia, mnie te podjazdy przerosły jednak Wojtek nie dawał za wygraną i ostro pedałował pod górę. Trasa w koło jeziora służy nie tylko rowerzystą ale również pieszym i miłośnikom koni, z tego względu na trasie można spotkać wiele niespodzianek pozostawiony po koniach :) Kilka fotek z tej jazdy poniżej:

Zawory w parku © zyla82

Lake Manchester © zyla82

No i pod góre © zyla82

The hut © zyla82

Wojtek napiera © zyla82

Z koniami na trasie © zyla82
No i mapka:
Pokaż trasę GPS

White Rock Conservation Park

Sobota, 16 lutego 2019 · dodano: 17.02.2019 | Komentarze 0

Ostatnie dwa tygodnie byłem chory, mimo iż na zewnątrz temperatura od 36 dni po rząd nie spada poniżej 30 stopni. No ale mimo to jakieś przeziębienie mnie dorwało. W związku ztym dopiero w tym tygodniu poczułem się lepiej po dawce antybiotyków, no i postanowiłem wyskoczyć na szybką przejażdżkę w White Conservation Park, który znajduje się około 20min jazdy od miejsca gdzie obecnie mieszkamy. Był to mój pierwszy raz na 29 calach jak i również na fullu, muszę przyznać że wrażenia są super w porównaniu do hardtaila na którym do tej pory jeżdziłem. Jazda krótka bo inne obowiązki wzywały tego dnia, za tydzień mam nadzieję wyskoczyć na jakąś dłuższą jazdę.

Z trekiem w White Rock © zyla82

White Rock © zyla82

Kupiłem nowy rower

Sobota, 9 lutego 2019 · dodano: 09.02.2019 | Komentarze 3

No i nadszedł moment na który czekałem od kilku lat, czyli zakup nowego roweru. Od dawna marzył mi się full i to w carbonie no i własnie taki jest nowy nabytek. Kilka tygodni żona w pewnym momencie powiedziała że właściwie to mogłbym sobie kupić nowy rower ale bede musiał na nim jeżdzić, od tego momentu zacząłem poszukiwania co by tutaj wybrać. Początkow skłaniałem sie w stronę Canyon CF 9.0 SL, jednak obecny czas oczekiwania to dostawa w Lipcu 2019! Tak wieć trzeba było poszukać coś innego i tak w jednym ze sklepów Treka okazało się że jako posiadacz prywatnego ubezpieczenia Bupa jestem upoważniony do 15% zniżki na rowery tej marki no i jakoś obojętnie nie mogłem obok tego przejść i złożyłem zamówienie na Trek Fuel EX 9.8 29 :) Rower miał być do obioru w przeciągu tygodnia, gdyż kilka zmian było koniecznych...jak zmiana hamulców gdyż w Australii lewa manetka obsługuje tylni hamulec no i zmiana opon na tubeless. 
Dzisiaj odebrałem rower, oto i on:

Trek Fuel EX 9.8 29 © zyla82

Trek Fuel EX 9.8 29 © zyla82

Trek Fuel 9.8 29 © zyla82

Trek Fuel EX 9.8 29 © zyla82

Trek Fuel 9.8 29 © zyla82

Kola Carbon © zyla82

Niestety nie bedę mogł go wypróbować gdyż obecnie jesem przeziębiony, no ale za tydzień to będzie inna historia.