Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi zyla82 z miasteczka Brisbane. Mam przejechane 9654.24 kilometrów w tym 1195.44 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.17 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
I play chess at Chess.com!
PiotrStupak
Rating: 2115

zyla82's Profile Page

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy zyla82.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
10.24 km 10.24 km teren
00:52 h 11.82 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Trek 6000

Cycle Epic 2016 - Chaser

Sobota, 10 września 2016 · dodano: 11.09.2016 | Komentarze 0

No to powróciłem po kilku latach przerwy na maratońskie szlaki. Jako iż na rowerze a zwłaszcza w terenie niebyłem już od dłuższego czasu, to postanowiłem wystartować na najkrótszym dystansie (23km). Jak się okazało na miejscu to dystans ten został jeszcze skrócony do 10km ze względu na obfite opady deszczu w dnu poprzednim. Trasa była ślizga i przypominała mi trase ze Zdzieszowic w 2010 roku. Udało mi się ukończyć bez większych problemów, choć kilkakrotnie miałem problemy aby wpiąć buty na których była gruba warstwa błota. Kilka fotek i filmik z trasy poniżej:
Start 1
Przed startem 1
Przed startem 2



Kategoria Australia, Wyścigi


Dane wyjazdu:
9.00 km 9.00 km teren
04:00 h 26:40 km/h:
Maks. pr.: km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Wschód słońca z Mt Warning

Niedziela, 11 października 2015 · dodano: 23.10.2015 | Komentarze 2

Mt Warning, czyli góra w północnej częśći stanu New South Wales, położona około dwóch godzin jazdy samochodem od Brisbane jest znana z tego iż prominie wschodzącego słońca są jako pierwsze w Australii docierają właśnie na szczyt tej góry liczącej 1158m n.p.m.
Aby zobaczyć wschód słońca ze szczytu wraz ze znajomymi Wojtkiem i Kasią oraz żoną Żanetą wyruszyliśmy koło północy w kierunku NSW. Trasa na szczyt rozpoczyna się z Breekfast Creek, na parkinku przy wejściu na ścieżkęprowadzącą na szczyt było już kilka samochodów na parkingu, tak więc wiedzieliśmy że nie jesteśmy sami w buszu. Wejśćie na szczyt nie było łatwe, mimo iż to niecałe 4,5km, jednak ostatnia sekcja to wspinaczka po prawie pionowej ścianie przy pomocy łańcucha którym można było się asekurować.
Na szczyt dotarliśmy około poł godziny przed wschodem słońca, oprócz nas na tarasie widokowym było około 40-50 osób.
No i nadszedł czas na wschód słońca:
Mt Warning - sunrise
Mt Warning - sunrise © zyla82
Mt Warning - sunrise
Mt Warning - sunrise © zyla82

Mt Warning - sunrise
Mt Warning - sunrise © zyla82

Mt Warning - sunrise
Mt Warning - sunrise © zyla82
Mt Warning - sunrise
Mt Warning - sunrise © zyla82

Po około pół gdziny po wschodzie słońca, postanowiliśmy ruszyć w dół. Jak się okazało zejście było jeszcze gorsze niż wejście, zmęczenia dawało się we znaki i stromizna wcale nie ułatwiała schodzenia w dół. 
Po około 1.45h zejściu znajeźliśy się przy samochodzie, w planach mieliśmy aby udać się na plażę poleniuchować ale ogólne zmęczenie dało za wygraną i udaiśmy się w kierunku powrotnym do domu.
Podsumowując, była to wyprawa którą zapamiętamy do końca życia....piękne widoki na szczycie i bardzo ciężka trasa, śmiało najtrudniejsza wspinaczka w moim życiu. Nogi odczuwały te 9km jeszcze przez kilka kolejnych dni.
Żona mówi, że jej noga więcej tam nie stanie....no ale przecież jeszcze trzeba zobaczyć zachód słońca ze szczytu :)
Kategoria Australia


Dane wyjazdu:
19.71 km 0.00 km teren
01:25 h 13.91 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:22.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Trek 6000

Newstead Park i wzdłuż rzeki

Niedziela, 20 września 2015 · dodano: 20.09.2015 | Komentarze 0

Żona namówiła mnie na rower, planowo mieliśmy wybrać się na Sunshine Coast ale niestety dwa rowery za cholerę nie chciały zmieścić się w samochodzie. Tak więc pozostało nam wybrać się na przyjeżdżkę po okolicach, a dokładniej wzdłuż rzeki. Najpierw udaliśmy się do Newstead Park gdzie znajduje się Newsted House, który to jest najstarszym ocalałym domem w Brisbane, został on wybudowany w 1846 roku....czyli jak dla nas eurpoejczyków całkiem niedawno. Jednak tutaj w Australii, która jest młodym krajem, jest to kupa czasu.
Newstead House
Newstead House
Jaszczurka
Żyła na tle Brisbane River
Brisbane River
Z Newsted scieżką rowerową prowadzącą wzdłuż rzeki udaliśmy się w kierunku miasta, po drodze stając koło Powerhouse, które jest centrum kulturowo-artystycznym. Bduynek sam w sobie jest bardzo ciekawy, gdyż w przeszłości była to elektrownia działająca od 1928 do 1971 roku. 
Powerhouse
Z Powerhouse udaliśmy się dalej wzdłuż rzeki w kierunku centrum, po drodze mieliśmy okazję przejechać po otwartej rok temu ścieżce na rzece, poprzednia była zniszczona przez powódź jaka nawiedziła Brisbane w 2011 roku.
Jedziemy
Żona też jedzie
CBD and Story Bridge
Po drodze zatrzymaliśmy się jeszcze na pyszne fish&chips :)
Kategoria Australia


Dane wyjazdu:
0.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Trek 6000

Oceania Championship 2015 - Toowoomba

Poniedziałek, 2 marca 2015 · dodano: 02.03.2015 | Komentarze 0

W zeszły weekend odbywały się mistrzostaw Oceanii w downhillu oraz cross country w Toowoombie, mieście położonym około 120km od Brisbane. W niedziele postanowiłem ze znajomymi wybrać się na tą imprezę  troche pokibicować. Poniżej krótka fotorelacja:








Kategoria Australia


Dane wyjazdu:
33.04 km 0.00 km teren
01:43 h 19.25 km/h:
Maks. pr.:32.40 km/h
Temperatura:30.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 75 m
Kalorie: kcal
Rower:Trek 6000

Wzdłuż Bramble Bay - Sandgate to Woody Point

Niedziela, 15 lutego 2015 · dodano: 15.02.2015 | Komentarze 1

Dzisiaj wybraliśmy się na przejażdżkę wzdłuż Bramble Bay. Najpierw musieliśmy podjechać na pociąg, który zabrał nas do Sandgate.
Z tej dzielnicy położonej na północy Brisbane, pojechaliśmy na połnoc w kierunku Redcliff, a dokładnie to na Woody Point.
Bramble Bay z Sandgate




Na drugą stronę zatoki prowadzi Houghton Highway, drugi co do długości most w Australii (2,74km).

Po przejechaniu się tym mostem, przystaneliśmy na chwilkę, aby odpocząć i uzupełnić płyny, gdyż temperatura nie należała do najprzyjemniejszych (30 stopni), ale lekki wiaterek od zatoki momentami dawał przyjemną bryzę. 




Po krótkim odpoczynku, pojechaliśmy jeszcze kawałek w stronę Redcliff, aby zobaczyć wrak HMQS Gayundah.



Od tego momentu obraliśmy już kierunek powrotny do Sandgate na pociąg. No ale będąc nad wodą nie mogło się oczywiście obyć bez Fish&Chips :)
Kategoria Australia


Dane wyjazdu:
21.68 km 0.00 km teren
01:30 h 14.45 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:26.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Trek 6000

University of Queensland

Niedziela, 31 sierpnia 2014 · dodano: 31.08.2014 | Komentarze 2

No i po rocznej przerwie udało mi się wsiąść na rower ponownie, w miły towarzystwie ruszylićmy dzisiaj w kierunku St Lucia i kampusu Universytetu Queensland. Ubrany w najnowszy strój Bikestats ruszyliśmy w towarzystwie perfekcyjnej pogody, słonecznie i bez opadów.
Żyła down under
Żyła down under © zyla82" />

Uniwersytet Queenstalnd jest największym i najstarszym uniwersytetem w Queensland. Został założony w 1909 roku, natomiast pierwszym budynkiem w campusie St Lucia jest Forhan Smith Building:

St Lucia Campus
St Lucia Campus © zyla82" />
Pod którym to zrobiliśmy sobie krótki odpoczynek:
Piotrek i Zancia
Piotrek i Zancia © zyla82" />
Ciekawym rozwiazaniem z jakim spotkałem się już jakiś czas temu w australii jest stojak z narzędziami przy stojakach rowerowych, przy tych stojakach mozna znaleźć narzędzia którymi w razie awarii można naprawić rower, bardzo pomysłowe rozwiązanie które może nie raz pomóc.
Stojak do naprawy rowerów
Stojak do naprawy rowerów © zyla82" />
Z campusu St Lucia udaliśmy się w kierunku ścieżki biegnącej obok autostrady i obraliśmy kierynek City, skąd przez Roma Park pojechaliśmy do domu. Jak na pierwsze kecenie po rocznej przerwie nie było tak źle, mam nadzieje że wkrótce będzie więcej takich wypadów.
Zanetka nadjezdza
Żyła nadjezdza © zyla82
Kategoria Australia


Dane wyjazdu:
21.52 km 0.00 km teren
01:27 h 14.84 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:23.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Trek 6000

Niedzielna przejażdżka

Niedziela, 25 sierpnia 2013 · dodano: 25.08.2013 | Komentarze 1

Idealna pogoda dzisiaj na rowerowanie, tak więc szybkie pytanie do Żanety czy idziemy na rower i już po kilkunastu minutach siedzieliśmy w siodełkach i mkneliśmy przed siebie na naszych rumakach. A wybraliśmy się na leniwą jazdę wzdłuż rzeki:




Story Bridge © zyla82

Brisbane Riverside © zyla82


Oby tylko tak mieć więcej czasu na jazdę :)

http://www.bikemap.net/en/route/2303952
Kategoria Australia


Dane wyjazdu:
26.15 km 0.00 km teren
01:35 h 16.52 km/h:
Maks. pr.:51.20 km/h
Temperatura:22.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Boondall Wetlands po raz kolejny

Niedziela, 7 lipca 2013 · dodano: 14.07.2013 | Komentarze 3

No i nastał weekend z ładną pogodą, tak więc bez wahania zgodziłem się na propozycję Żanety aby wyskoczyć gdzieś na rower. Z kilku propozycji postanowiłem zabrać ja na przejażdżkę po bagnach Boondall, jest to trasa łatwa i bardzo płaska. Część trasy poprowadzona jest drewnianymi sćieżkami po samych bagnach, tak więc robi to wrażenie:
Boondal Wetlands i Zanetka © zyla82

Boondall Wetlands © zyla82

Po dojechaniu w okolice Entertainment Center, postanowiliśmy wrócić w miejsce gdzie zostawiliśmy samochód przez miasto. Udało nawet nam się zobaczyć kilka poczciwych maluchów na złomowisku:
A moze by tak maluszkiem posmigac © zyla82

Kiedyś sobie taki kupię :)

W Australii występują co jakiś czas znaki aby uważać ja różnego rodzju zwierzęta (np. koale, kangury....itp), ale dinozaury to już przegięcie:

Na rowerku © zyla82


Ogólnie była to bardzo miło spędzona niedziela w siodełku.
http://www.bikemap.net/en/route/2230766-boondall-wetlands/
Kategoria Australia


Dane wyjazdu:
17.75 km 0.00 km teren
01:12 h 14.79 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:23.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Trek 6000

Na Festiwal Grecki

Sobota, 18 maja 2013 · dodano: 19.05.2013 | Komentarze 0

Nastała sobota i do tego jeszcze wolna od pracy, tak więc wraz z Żanetką postanowiliśmy pojechać pooglądać jakieś rowerki dla niej. Z rana szyki przegląd internetu i dostępnych w rozsądnej cenie rowerów i w ten sposób nasz wybór padł na Giant Boulder 1 W. Jakie było nasz pozytywne zdziwienie, gdy po dojechaniu do sklepu na witrynie zobaczyliśmy wielki napis 20% off, co oznaczało że wszystkie rowery są o 20% przecenione. Pozostała jeszcze tylko przymiarka do właściwego rozmiaru i już po około 15min wyszliśmy ze sklepu z nowiutkim rowerkiem dla Żanetki :) Tak więc nie pozostało nam nic innego jak wybrać się na pierwszą wspólną przejażdżkę, a że na South Brisbane odbywał się coroczny grecki festiwal Paniyiri to postanowiliśmy się tam wybrać.

Po drodze jeszcze zahaczyliśmy o South Bank:



Po dotarciu na festiwal, niestety okazało się iż z rowerami nie możemy wejść na festiwal co strasznie nas zdziwiło i troszeczkę zszokowało. W takim wypadku zmieniliśmy troszeczkę plany i udaliśmy się na kawkę do Three Monkeys:

A korzystając z okazji że byliśmy na West Endzie to odwiedziłem byłą wspołlokatorkę w domu w którym mieszkałem przez ostatnie dwa lata. Po miłych odwiedzinach udaliśmy się na rzekę w celu skonsumowania Greckiego Gyrosa oraz złocistego napoju izotonicznego:


Po przepysznym lunchu, nastał czas na udanie się w kierunku Kelvin Grove. Podojrzając nieznanymi ulicami w kierunku domu, natrafiłem na podjazd który stał się moim kolejnym wyzwaniem.....ledwie 200m podjazdu ale nachylenie ponad 30% sprawia że samo podchodzenie daje się we znaki łydkom. No ale skoro było pod górkę to reszta drogi do domu przebiegała już z górki. Jako iż nastaje tutaj zima i warunki w dzień bedą zbliżone do idealnych to mam nadzieję iż znów wrócę do intensywniejszego pedałowania, tym razem w towarzystwie.
Kategoria Australia


Dane wyjazdu:
22.19 km 0.00 km teren
01:19 h 16.85 km/h:
Maks. pr.:34.00 km/h
Temperatura:27.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:215 m
Kalorie: kcal
Rower:Trek 6000

Good Friday

Piątek, 29 marca 2013 · dodano: 29.03.2013 | Komentarze 2

Nadeszły Święta i dłuższe wolne, bo na antypodach mamy aż cztery dni wolnego :) Wielki Piątek w Australii jest świętem i dniem wolnym od pracy. A skoro dzień wolny od pracy to nie wypadało go spędzić inaczej jak na dwóch kółkach, nawiązująć do świątecznego nastroju postanowiłem przejachać w pobliżu kilku kościołów, zwłaszcza tych w ścisłym centrum miasta, które mimo drapaczy chmur wkoło nadal zachowały swój klimat i tak tkwią od wielu lat pośród korporacyjnej pogoni za pieniądzem.
Albert Street Uniting Church © zyla82

St John's Cathedral © zyla82


Z centrum Brisbane udałem się wzdłuż rzeki w kierunku Tennerife
Nad rzeką © zyla82

,skąd odbiłem na położony na wzgórzu Kościół Polski w Bowen Hills:
Kościół Polski © zyla82


W ten sposób udało mi się jakoś połączyć jazdę na rowerze z Wielkanocą :)

Życzę mokrego jajka wszystkim Bikestatowiczom!
Kategoria Australia