Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi zyla82 z miasteczka Brisbane. Mam przejechane 9654.24 kilometrów w tym 1195.44 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.17 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
I play chess at Chess.com!
PiotrStupak
Rating: 2115

zyla82's Profile Page

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy zyla82.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
7.00 km 7.00 km teren
00:50 h 8.40 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Trek 6000

Dirt Fest, a prędzej Mud Fest

Niedziela, 3 kwietnia 2011 · dodano: 04.04.2011 | Komentarze 0

No i nastał dzień pierwszego startu w zawodach XC w Australii. Po pobudce o 5 rano i zapakowaniu rowerów na uta, udaliśmy się w kierunku Sunshine Coast w okolice Australia Zoo, prowadzącego niegdyś przez Steve'a Irwina (Łowca Krokodyli).
A tym się wozimy na antypodach © zyla82

Po dotarciu na miejsce udaliśmy się zarejestrować, z moją rejestracją był mały problem ale po okazaniu dowodu wpłaty otrzymałem numer startowy i chip pomiaru czasu, który montowany jest nad kostką. Wyścig rozgrywany był na pętli 7km, czyli do pokonania 7 okrążeń. Zawody XC, były częścią cało weekendowej imprezy, dzień wcześniej odbyły się zawody thriatlonowe. Przed startem sędzia zawodów przypomniał podstawowe zasady, jak i również zasady bezpieczeństwa. Kilka dni przed zawodami popadało trochę, co spowodowało występowanie niezliczonej ilości błota na trasie. Zmuszało to zawodników do prowadzenia rowerów a nie jazdy. A jak już udało się jechać to po jakimś niedługim czasie następował upadek, których tego dnia zaliczyłem chyba 6, średnia niezła prawie jeden upadek na kilometr. Tak więc, duża ilość błota, upadki, kontuzje z dnia poprzedniego przekonały nas, czyli mnie i Maćka o rezygnacji z udziału w tej imprezie. Po pierwszym okrążeniu wycofaliśmy się, pewnie gdyby to był maraton do jechałbym dalej, a tak to dużo łatwiej przyszła decyzja o wycofaniu się. jakoś nie zostałem przekonany do XC, wolę jechać maratony. A jakie są maratony MTB w Australii będzie okazja przekonać się juz za dwa tygodnie. Po 7 przejechanych kilometrach, rower był nie do poznania, więc woda poszła w ruch i już po kilku minutach zaczął jakoś wyglądać. Po myciu jeszcze kawka i krótki odpoczynek i udaliśmy się w kierunku Brisbane na odpoczynek.
Odpoczynek po nieudanym wyścigu © zyla82
Kategoria Australia, Wyścigi



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa aoree
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]