Info
Więcej o mnie.


Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2021, Kwiecień4 - 0
- 2021, Marzec5 - 0
- 2021, Styczeń2 - 0
- 2020, Wrzesień1 - 0
- 2020, Lipiec4 - 0
- 2019, Marzec1 - 0
- 2019, Luty3 - 3
- 2019, Styczeń1 - 1
- 2016, Wrzesień1 - 0
- 2015, Październik1 - 2
- 2015, Wrzesień1 - 0
- 2015, Marzec1 - 0
- 2015, Luty1 - 1
- 2014, Sierpień1 - 2
- 2013, Sierpień1 - 1
- 2013, Lipiec1 - 3
- 2013, Maj1 - 0
- 2013, Marzec2 - 2
- 2013, Styczeń1 - 0
- 2012, Grudzień1 - 4
- 2012, Listopad1 - 4
- 2012, Październik3 - 6
- 2012, Wrzesień5 - 9
- 2012, Sierpień3 - 2
- 2012, Lipiec1 - 0
- 2012, Czerwiec2 - 1
- 2012, Maj1 - 0
- 2012, Kwiecień3 - 6
- 2012, Marzec3 - 9
- 2012, Luty1 - 1
- 2012, Styczeń5 - 2
- 2011, Grudzień11 - 29
- 2011, Listopad6 - 14
- 2011, Październik7 - 9
- 2011, Wrzesień5 - 7
- 2011, Sierpień4 - 6
- 2011, Lipiec11 - 16
- 2011, Czerwiec3 - 4
- 2011, Maj10 - 16
- 2011, Kwiecień11 - 12
- 2011, Marzec12 - 25
- 2011, Luty6 - 23
- 2011, Styczeń1 - 3
- 2010, Październik5 - 17
- 2010, Wrzesień20 - 15
- 2010, Sierpień16 - 13
- 2010, Lipiec26 - 14
- 2010, Czerwiec25 - 27
- 2010, Maj18 - 21
- 2010, Kwiecień22 - 8
- 2010, Marzec13 - 8
- 2010, Luty5 - 5
- 2010, Styczeń1 - 4
- 2009, Grudzień1 - 0
- 2009, Listopad3 - 2
- 2009, Październik2 - 1
- 2009, Wrzesień8 - 3
- 2009, Sierpień10 - 3
- 2009, Lipiec8 - 3
- 2009, Czerwiec3 - 1
- 2009, Maj4 - 0
- 2009, Kwiecień1 - 2
- 2009, Marzec6 - 8
- 2009, Luty1 - 0
Dane wyjazdu:
35.00 km
0.00 km teren
02:17 h
15.33 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Trek 6000
Nowa Zelandia - dzień 6
Piątek, 30 grudnia 2011 · dodano: 03.03.2012 | Komentarze 2
Na dzisiaj w planach mamy dojazd do Te Anau, skąd jutro planujemy wyruszyć obejrzeć Milford Sound. Do Te Anau z Wanaka nie jest strasznie daleko, dlatego też udaje znaleźć nam się czas na poranną przejażdżkę rowerami. W samym Wanaka nie udaje nam się znaleźć trasy przystosowanej do opon semi-slick, w związku z czym postanawiamy przejechać się wzdłuż jeziora Hawea, które mijaliśmy poprzedniego dnia. Po drodze minęliśmy zwierzęta, które jakoś nie pasowały do krajobrazu Nowej Zelandii:
Inne natomiast idealnie wpasowały się w krajobraz tej wspaniałej wyspy i na stałe zapisały się jako element rozpoznawalny Nowej Zelandii:

Tego dnia kręciło się bardzo przyjemnie, wspaniałe widoki to na jezioro to na otaczające go góry robią niesamowite wrażenie, aż nogi same chcą kręcić.



Przed nami jeszcze było kilkaset kilometrów do przejechania samochodem, tak więc czasu na jazdę nie było za dużo, ale udało nam się przejechać 29km. Wróciliśmy do Wanaka, gdzie zrobiliśmy drobne zakupy i uzupełniliśmy ubytek kalorii, dałem się skusić na wynalazek „frytki +ser” ale niestety nie powaliło mnie to na kolana.
Z Wanaka udaliśmy się w kierunku Queenstown, najwyżej położoną drogą asfaltową w Nowej Zelandii:


Po zjechaniu z gór i dotarciu do przedmieść Queenstown, odbiliśmy w kierunku Te Anau. Droga prowadziła znów wzdłuż jeziora a niesamowitymi górami The Remarkables, jest to jedno z dwóch pasm górskich na świecie ciągnących się idealnie z północy na południe.


Po drodze widok niewiele się zmieniał, wszędzie owce i owce!

W Te Anau przez przypadek udało nam się znaleźć obok naszego noclegu, lasek wraz z wyznaczoną trasą MTB. Bez większego zastanowienia wróciliśmy po rowery i ruszyliśmy na trasę, która strasznie przypominała mi europejskie lasy, dookoła drzewa iglaste, szyszki aż człowiekowi się zatęskniło. Po około półgodzinnej jeździe, udaliśmy się nad jezioro uzupełnić płyny jedynym słusznym napojem dla cyklistów:




A już jutro ostatni dzień 2011 roku i świętowanie w Queenstown!
Kategoria Nowa Zelandia